Wyniki wyszukiwania
Znaleziono wyniki dla pustego wyszukiwania
Inne podstrony (19)
- Католицький цвинтар | Memorium
CMENTARZ KATOLICKI. HISTORIA INDEKS POCHOWANYCH WSPOMNIENIA I DOKUMENTY KAPLICA CMENTARNA POCZĄTKI CMENTARZA W 1802 roku, w pierwszych latach panowania rosyjskiego w Łucku, podjęto decyzję o likwidacji cmentarza katolickiego w pobliżu klasztoru Bernardynów (obecnie Soboru Trójcy Świętej). W 1805 roku nowym miejscem pochówku dla katolików z Łucka i okolicy stała się ziemia we wsi Jarowica, należąca do Łuckiego Kolegium Trynitarzy. Początkowo cmentarz katolicki w Jarowicy, a obecnie miejsce to jest lepiej znane mieszkańcom Łucka jako tzw. "Memoriał" miał wymiary 56 na 50 sążni, czyli około 120 na 107 metrów. Powstanie cmentarza nie było sprawą łatwą. Jak pokazują dokumenty, zarówno Kościół jako instytucja, jak i parafianie, dla których powstał ten cmentarz, przyczynili się do zakupu i uporządkowania terenu. Przeniesienie drewnianej kaplicy i części grobów ze zlikwidowanego cmentarza zajęło kilka lat. Za datę narodzin cmentarza katolickiego, jeśli wożna tak powiedzieć, uważa się dzień 2 sierpnia [nie wiadomo według którego kalendarza] 1805 r. , kiedy to biskup diecezji łucko-żytomierskiej Kasper Kazimierz Cieciszowski odprawił tu uroczyste nabożeństwo i dokonał oświęcenia miejsca. W 1807 r. cmentarz katolicki pojawia się po raz pierwszy na szczegółowym planie Łucka i okolic. Co ciekawe, już był zbudowany dom stróża, teren ogrodzono i obsadzono drzewami, a wokół było czyste pole. Być może w momencie przenoszenia pochówków już działał tu jakiś mały cmentarz. CMENTARZ NA PLANACH MIASTA Ze względu na znaczną odległość od granic miasta łucki cmentarz katolicki często nie jest ujęty w planach miejskich pierwszej połowy XIX wieku. A jeśli Jarowica i cmentarz są oznaczone, to niezbyt szczegółowo. Tak, na planie z 1837 r. cmentarz jest tylko prowizorycznie oznaczony krzyżami. W artykule "Łuck i jego starożytności" (ros. Луцк и его древности) opublikowanego w 1850 r. w „Dziennik Moskiewskiego towarzystwa historii i starożytności rosyjskich” (ros. Временник Московского общества истории и древностей российских) Persztejn Aleksiej podaje plan Łucka i jego okolic, m.in. z zaznaczonym cmentarzem katolickim. Znany od tamtych lat inny plan opublikowany w 1922 r. Adamem Wojniczem. Ciekawostką jest, że na cmentarzu zaznaczona jest kaplica, a obok cmentarza widnieje autorska adnotacja: „Cmentarz katolicki przeniesiony 1802 r. od Bernardynów”. W latach 60. XIX w. władze miejskie pracowały nad pierwszym generalnym planem Łucka, według którego miasto miało się rozwijać w kolejnych latach lub dziesięcioleciach. Zgodnie z tym planem, zatwierdzonym w 1869 r., miasto rozszerzało się na południe w kierunku wsi Jarowica, gdzie znajdował się nasz cmentarz. W tym samym czasie część gruntów, należących do mieszkańców wsi Jarowicy i Sekyrycze, dawny klasztor Brygidek, puste pola niczyje i teren wałów artyleryjskich przeszli w posiadanie departamentu wojskowego. CMENTARZ W KOŃCU XIX WIEKU Na północ od cmentarza w latach 1870-90 wybudowano kilka budynków dla potrzeb 43 Ochockiego Pułku Piechoty, a później także dla 11 Iziumskiego Pułku Husarskiego. Na południe od cmentarza odbywały się ćwiczenia wojskowe. Stąd miejsce, w którym wojsko umieszczało obozy, otrzymało nazwę „Na taboryszczi” (pol. Na obozach), od której pochodzi dzisiejsza ulica i nazwa osiedla. KAPLICA CMENTARNA W celu zastąpienia wspomnianej drewnianej kaplicy, w 1885 r. katolicy Łucka wystąpili o zatwierdzenie planu budowy nowej, murowanej. Oprócz samej kaplicy powstaje również dzwonnica oraz nowa brama główna i dwie boczne. Dzwonnica, podobnie jak brama, nie zachowała się do naszych dni. W 1948 r. kaplica cmentarna stała się jedynym kościołem parafialnym dla katolików w Łucku i okolicach. Przeniesiono tu rzeczy niezbędne do obrzędów kościelnych i zaczęto odprawiać nabożeństwa. PW 1960 roku władze sowieckie ostatecznie zlikwidowały katolicką gminę wyznaniową, a wraz z likwidacją znacjonalizowano i pozostały majątek. Tak w 1961 r. kaplica została przekazana Miejskiemu Zakładowi Aptekarskiemu, a później, po odbudowie Memoriału wiecznej chwały, miejskiemu zakładowi pogrzebowemu. Od tego czasu i do dziś kaplica cmentarna pełni funkcję domu żałobnego dla zmarłych różnych wyznań. Piwnica kaplicy, wykorzystywana przez pracowników Memoriału jako pomieszczenie gospodarcze. Z wystroju kaplicy do dziś nie zachowały się kuty balkon nad wejściem do piwnicy. Pilastry na elewacjach (poza główną) miały niegdyś otynkowane gzymsy. Już za naszych czasów, w latach 2000-2015, wokół głównego wejścia i bocznych wnęk, imitujących wejścia, rozebrano barokowe sztukaterie i zastąpiono je inną dekoracją. Wzrost liczby ludności miejskiej i zakaz rozbudowy sieci parafii katolickich spowodowały, że cmentarz szybko zapełnił się nowymi pochówkami. Pod koniec lat 90. XIX w. doszło do poważnego sporu o teren, w trakcie którego wyszło na jaw, że opiekunowie cmentarza regularnie go nielegalnie powiększali. Powierzchnia nekropolii w 1869 roku wynosiła 4660 m2, a według pomiarów z lat 1876, 1897 i 1897 wzrosła odpowiednio do 6614, 6887 i 7818 m2. Wojsko zażądało zwrotu swojej ziemi, na co katolicy powiedzieli, że nie powiększają cmentarza, a jedynie odgradzają pochówki samobójców, bo groby tych ostatnich są ciągle niszczone, a ziemia została nadana im przez miasto. Co prawda, władze Łucka zdystansowały się od tego tematu. W związku z tą sytuacją Generalny Gubernator zaproponował miastu wydzielić działkę pod założenie nowego cmentarza katolickiego, dekanat łucki poparł ten pomysł i poprosił o działkę o powierzchni 6400 m2, powołując się na fakt, że parafia liczy ok. 6000 parafian, z których co roku umiera blisko 200 osób. Władze miasta odpowiedziały jedynie, że nie mają możliwości zapewnić niezbędnej działki. Wspomniano, że podczas tych arbitralnych rozbudów zbudowano nowe ogrodzenie cmentarne (w nowych granicach), a stróż zbudował stodołę w pobliżu swego domu i założył ogródek warzywny. 10 20 30 40 50 60 70 80 90 100 110 120 130 140 150 160 170 180 1 90 200 210 220 230 240 250 260 1 9 40 1 930 1 920 1 910 1 900 1890 1880 1870 1860 1850 1840 1830 Histogram liczby aktów zgonu łuckiej parafii katolickiej Piotra i Pawła w latach 1833-1835, 1837, 1839-1858, 1865-1941 WOJNA ŚWIATOWA I OKRES MIĘDZYWOJENNY W czasie I wojny światowej Łuck znajdował się pod okupacją austriacką. Był to pozytywny czas dla łuckich katolików, gdyż udało im się w końcu uzyskać pozwolenie na powiększenie cmentarza. Również za wschodnim murem urządzono później niemiecki cmentarz wojskowy. Nieco później, po wojnie polsko-bolszewickiej, od strony południowej pochowano także polskich żołnierzy. Już w okresie, gdy Łuck był częścią II Rzeczypospolitej, przeniesiono z okolicznych pochówków polskich żołnierzy, postawiono nowe krzyże i utworzono tu sektor dla wojska. Cmentarz cywilny jest rozbudowany na wschód od sektorów wojskowych, dzieląc się tym samym na cmentarz na Stary, Nowy i Wojskowy. Wraz z rozwojem miasta w okresie międzywojennym cmentarz katolicki wszedł w granice miasta. Na okolicznych terenach powstają kolonia urzędnicza, oficerska i lotnicza, zbudowano miejski stadion, gimnazjum, lotnisko itp. Wzrost liczby ludności Łucka oraz okolicznych wsi i kolonii znajduje odzwierciedlenie również w obszarze cmentarza zajmowanym przez pochówki. Tak więc w latach 1920-1939 tylko cywilnych pochowano około 4000 osób. DRUGA WOJNA ŚWIATOWA Wraz z początkiem wojny zwiększyła się również liczba pochowanych na cmentarzu osób ze względu na pochówki żołnierzy WP, w szczególności lotników. Władze sowieckie, które we wrześniu 1939 r. okupowały Łuck, podjęły dość dotkliwy temat cmentarzy miejskich. Pod koniec 1940 r. łączna powierzchnia łuckich cmentarzy wynosiła 16,32 ha, z czego tylko 4,67 ha było wolnych pod nowe pochówki. Jeśli chodzi o cmentarz czysto katolicki, jego powierzchnia wynosiła 5,1665 ha, z czego około 2 ha było wolnych. Fragment zdjęcia lotniczego, 1944 r LATA POWOJENNE Już w czasie ofensywy wojsk radzieckich na początku 1944 r. na cmentarzu zaczęto chować żołnierzy radzieckich, a sam cmentarz przekształcono w cmentarz ogólnomiejski. W wyniku repatriacji liczba Polaków-katolików w Łucku znacznie się zmniejszyła, co doprowadziło do częściowego stopniowego spadku liczby pochówków na cmentarzu. Po prostu nie było nikogo, kto by zaopiekował się grobami. Miejscowe dzieci bawiły się w tym miejscu, zakochane pary tu spędzali czas, uliczni przestępcy i alkoholicy chowali do grobów różne rzeczy, kibice w przerwie meczów z piłki nożnej załatwiali tu swoje potrzeby... Burza w latach 60-tych spowodowała duże zniszczenia w mieście, w tym na cmentarzu, połamała wiele drzew, które uszkodzili wielu pomników. 28 lutego 1975 r., w celu doprowadzenia cmentarza do należnego stanu, komitet wykonawczy Rady Miejskiej w Łucku zezwolił zakładowi pogrzebowemu na usunięcie zniszczonych nagrobków, które mają więcej niż 30 lat i którymi nie opiekują się krewni. S. Tkaczow przy jednym z pomników w czasie likwidacji cmentarza 15 stycznia 1976 r. podjęto decyzję o budowie Memoriału Wiecznej Chwały w miejscu masowych grobów żołnierzy radzieckich. Miejskie biuro pogrzebowe musiało zająć się rozbiórką nagrobków, o które nie zadbano oraz, według wniosków bliskich, przeprowadzić pochówki na inne cmentarze. Decyzja ta została ogłoszona przez radio, jednak, ze względu na bardzo krótki czas pomiędzy tą decyzją a zakończeniem Memoriału, tylko niewielka liczba grobów została przeniesiona na cmentarz miejski we wsi Garadża. Wiele nagrobków zostało zniszczonych, niektóre zostały skradzione i ponownie wykorzystane do innych pochówków. Kości pochowanych tu katolików wciąż leżą w ziemi. Obecnie na terenie dawnego cmentarza udało się odnaleźć kilka starych nagrobków.
- Główna | Memorium
„Krótkiego, ale przemyślanego spaceru po cmentarzu wystarczy, aby nauczyć nas więcej niż cała filozofia świata w ciągu całego życia”. Giannis Delimitsos Якір 1 CMENTARZ KATOLICKI. Zlikwidowany w 1976 r. cmentarz katolicki, na którym ponad półtora wieku chowano miejscowych katolików CZYTAJ INDEKS Analizujemy różne źródła w celu ustalenia nazwisk pochowanych na terenie znajdujących tu cmentarzy i memoriałów 2984 Osób już wpisano do bazy. Wśród nich katolicy, żołnierze i inni Miłość i groby w 1922 roku Cmentarz katolicki 15 lut 2023 Memoriał wiecznej chwały na zdjęciach z lat 80 Spomnienia i wywiady 15 lut 2023 Wspomnienia: Chrzest oraz gry na cmentarzu Cmentarz katolicki 15 lut 2023 Łucka poezja o cmentarzu Cmentarz katolicki 15 lut 2023
- Радянський Меморіал | Memorium
MEMORIAŁ RADZIECKI. INDEKS POCHOWANYCH HISTORIA MEMORIAŁU Na początku 1944 r., w czasie ofensywy Łucka przez wojsko radzieckie, na cmentarzu zaczęto chować żołnierzy radzieckich. Na ogół ich groby były rozsiane po całym mieście i jego okolicach. Po wojnie pierwsze masowe groby urządzono we wschodniej części cmentarza katolickiego. Proces przeniesienia pochowań przebiegał dość słabo, a same groby zaczęły zarastać. Mieszczanie nie byli jeszcze tak obeznani ideowo, jak chciały to władze sowieckie. Później jednak zajęli się tym miejscem, postawiono pomnik żołnierza radzieckiego, płomień wieczny, groby przeniesiono i uszlachetniono, czyli powstał pierwszy Memoriał poświęcony żołnierzom radzieckim. Tymczasem cmentarz katolicki, we wschodniej części którego znajdowały się te pochówki, został przekształcony w zwykły cmentarz miejski. Przy Memoriału. 1960 Pierwszy Memoriał radziecki w Łucku
Posty na blogu (4)
- Miłość i groby w 1922 roku
Bardzo często historycy znajdują fakty o niektórych miejscach lub wydarzeniach nie dlatego, że były interesujące lub znaczące, a z powodu problemów, które mieli miejsce być. Tak stało się z zeznaniem anonimowego mieszkańca stolicy Wołynia, któremu zabolała sytuacja na cmentarzu katolickim w Łucku. Oto notatka „Na marginesie” autorstwa S.S. na łamach „Głosu Wołyńskiego” z dnia 28 maja 1922 r.:
- Memoriał wiecznej chwały na zdjęciach z lat 80
W archiwach rodzinnych u wielu łuckich rodzin znajdują się zdjęcia z Memoriału, gdyż odbywało się tam wiele imprez i miejsce to było często pokazywane gościom miasta. Takie zdjęcia udało nam się znaleźć w archiwum rodzinnym łuckiego fotografa Pawła Pastuszenki (1942-1986).
- Wspomnienia: Chrzest oraz gry na cmentarzu
Moja rodzina mieszkała w dzielnice Krasne,przy ulice Kowelska (wówczas Łesi Ukrainki). Mama cały czas pracowała, a w domu była tylko w weekendy. Moja babcia wychowywała mnie i moich dwóch starszych braci. Matka, jak i babcia, była Polką. W ogóle nie jesteśmy stąd, przybyliśmy z okolic Winnicy na Podolu, skąt moja mama została skierowana na Wołyń jako nauczycielka. Najpierw do Rożyszcz, gdzie się urodziłem w 1949 r., a potem do Łucka. Tak, pewnego dnia, bez wiedzy mamy, zabrała mnie Babcia i potajemnie ochrzciła w kaplicy na cmentarzu. W tym czasie kościół był już zamknięty, a kaplica była jedynym kościołem dla katolików Łucka. Matka była bardzo zła na Babcię, kiedy się o tym się dowiedziała. Kiedy trochę podrosłem, chodziłem z chłopakami na cmentarz się pobawić. Były tam bardzo piękne pomniki, różne rzeźby. Przypomniał mi się pomnik ze skrzydłami, odrazu za kaplicą. Nic więcej nie mogę powiedzieć o cmentarzu. Kiedy robiono Memoriał, pomagałem teściowi w odlewaniu medali, które teraz zdemotowano. Włodzimierz A. (Węgry)